Na msze i spotkania Duszpasterstwa niepłodnych małżeństw trafiliśmy poszukując duchowego wsparcia w trudnym dla nas okresie starań o potomstwo. To tu odnaleźliśmy możliwość dzielenia się swoimi doświadczeniami, zrozumienie rodzin borykających się z podobnymi problemami i siłę płynącą ze wspólnej modlitwy.
Na spotkaniach usłyszeliśmy o naprotechnologii i podjęliśmy leczenie tą metodą.
Duszpasterstwo było z nami również wtedy gdy dowiedzieliśmy się o ciąży i możliwości poronienia wyczekanego maleństwa. W tych ciężkich chwilach wiedzieliśmy, że nie jesteśmy sami i że nie tylko my modlimy się o życie naszej Iskierki.
Dziś nasze dziecko kończy już rok. Mimo to nadal pamiętamy w codziennej modlitwie o Duszpasterstwie, które dla nas i dla wielu par zrobiło tak dużo dobrego.
Chwała Panu!
Maja i Marcin Ś.