Dzieci były w ich życiowym planie oczywistością. Kolejne rozczarowania powodowały zawód i poczucie bycia niewystarczającymi. „Macie dzieci?”. „Nie”. „A ile lat jesteście po ślubie?”. „Trzy”. „To chyba najwyższy czas…”. Magda z Krakowa, lat 32, ze smutkiem wspomina rozmowę, jaka się wywiązała podczas pewnej spowiedzi. Odeszła od konfesjonału z mokrymi oczami. …