Duszpasterstwo Małżeństw Pragnących Potomstwa to dla nas bardzo ważne miejsce. Trafiliśmy tu w trudnym dla nas momencie. Po trzech latach starań o dziecko byliśmy pełni smutku i rozczarowań. Wiedzieliśmy, że musimy coś z tym zrobić i na nowo zacząć żyć. Myśleliśmy o psychologu, a znaleźliśmy msze i spotkania Duszpasterstwa Małżeństw Pragnących Potomstwa. To Pan Bóg nas pokierował. Najpierw poszliśmy na Mszę, później postanowiliśmy przyłączyć się do dni skupienia w Grąblinie. Był to dla nas bardzo dobry czas. Powoli wszystko zaczęło się w nas zmieniać na lepsze. Zaczęliśmy zbliżać się do Boga, a świadectwo innych i poczucie wspólnoty pozwoliły nam odnaleźć wewnętrzny spokój. Poznaliśmy wspaniałych ludzi i sposoby jak radzić sobie z problemem, którego doświadczamy.
Od dawna kiełkowała w nas myśl o adopcji. Tu mieliśmy możliwość poznać rodziny adopcyjne, małżeństwa, które były w trakcie procedur adopcyjnych. Dzięki nim rozmył się strach przed nieznanym. Podjęliśmy decyzję o adopcji. Znaleźliśmy naszą nową drogę i powołanie. Jednak nie było łatwo, procedury się przeciągały, wracał strach. Bliskość Boga, wspólne spotkania modlitewne, uwielbienia pozwoliły go zwalczyć.
Dziś jesteśmy rodzicami Krzysia. Szczęśliwi, z wieloma wspaniałymi przyjaciółmi. Z perspektywy czasu możemy przyznać, że okres oczekiwania w duszpasterstwie, mimo problemów które nas trapiły, to dobry czas. Będziemy go wspominać do końca naszego życia.
Chwała Panu!
Agnieszka i Tomek